Drawings
Aaa tyle pracy z koszulkami nie miałam od dawna, tak samo jak dawno nie skończyłam w tak krótkim czasie tylu rysunków. Poniżej koszulka na zamówienie, którą dziergałam przez bite 4h. Tak, słabo widać, ale zapomniałam zrobić zdj normalnym aparatem.
No i moja ostatnia miłość, albo raczej miłości czyli rysowanie i Lana Del Rey. Połączyłam to w całość i tak powstała mini galeria.
Jak wypali po weekendzie przewidziana relacja z WFW ;>
Pierwsza najlepsza!
OdpowiedzUsuńDruga ładna ale trochę nie podobna.
Trzecia wyszła wredna.
Czwarta mi kogoś przypomina :D
moja zdolna Sylwucha ;*
OdpowiedzUsuń